Mieszkam w podmiejskim mieście Holden w Central Massachusetts. W pobliżu burzy się setki akrów dojrzałych terenów leśnych, aby stworzyć nowe drogi i osiedla mieszkaniowe, a sytuacja się pogarsza. Ponieważ jestem zagorzałym ekologiem, to mnie niepokoi.
Niedawno znajomy z pobliskiego miasta, Worcester w stanie Massachusetts, miał na pokładzie młodego czarnego niedźwiedzia. Okolica jest bardzo zagospodarowana, zatłoczona i nie ma wielu drzew. Moja przyjaciółka nie ma karmników dla ptaków, chociaż sąsiedzi ją mają. Niektórzy ludzie są ostrożni ze swoimi śmieciami, ale wokół jest ich mnóstwo.
Niedźwiedź nie zrobił nic agresywnego, po prostu wydawał się zaciekawiony. Nie chciała, żeby coś się zraniło, więc zadzwoniła do kontroli zwierząt, aby ją chronić. Niestety, zanim przybył oficer, niedźwiedź odszedł. Oficer powiedział, że spróbuje go znaleźć, uspokoić i przetransportować do pobliskiego siedliska dzikich zwierząt, ale nie mógł nic obiecać. Powiedział, że w ciągu ostatnich kilku lat nastąpił znaczny wzrost liczby obserwacji niedźwiedzi w jej mieście. Miejscy strażnicy zwierząt nie są odpowiednio wyposażeni do ich ochrony.
Jego zdaniem wzrost jest spowodowany, przynajmniej w dużej części, konstrukcją, o której wspomniałem. Istnieje ogromne zdziesiątkowanie naturalnych siedlisk niedźwiedzi i innych zwierząt. Osuszane są stawy i inne źródła wody, co jest katastrofalne dla zwierząt i ptaków.
Powiedział, że pożywienie, schronienie i bezpieczeństwo nie są już dostępne dla zwierząt, które zamieszkiwały te obszary od wielu lat. To spowodowało, że niedźwiedzie (i inne zwierzęta) zapuszczały się w obszary, w których niekoniecznie musiałyby lub nie chciałyby się udać w celu znalezienia pożywienia. Młodzi ludzie, na przykład gość mojego przyjaciela, mogą nawet szukać swojej matki, członków rodziny lub innych zwierząt, które zwykle przebywają razem w lesie.
Oto moje pytanie: Czy ma sens zakładać, że znaczny spadek ich naturalnego środowiska spowodowałby, że do ruchliwego miasta wpadło więcej niedźwiedzi, niż byłoby tam w innym przypadku? Czy istnieje związek przyczynowy w tego typu sytuacjach? Poznanie tego pomoże mi w podejściu do ochrony przyrody, zarówno osobistej, jak i politycznej.